Mocna gra zespołów
Młodzież z kilkunastu szkół w całej Polsce podczas tegorocznego konkursu w Domu Kultury LSM w Lublinie pokazała trwające od 5 do 20 minut inscenizacje, a jury oceniało poziom gry aktorskiej i języka angielskiego.
Uczniowie ze szkół m.in. w Lublinie, Świdniku, Lubartowie, Częstochowie, Biłgoraju i Białej Podlaskiej zmierzyli się z twórczością jednego z najwybitniejszych dramaturgów. Śmieszyli, wzruszali i zaskakiwali widzów.
Spektakl "Burza" zaprezentowała grupa ponad 20 uczniów z SP nr 51 w Lublinie. Dopracowana scenografia, stroje i gra aktorska zasłużyły nie tylko na długie i gromkie brawa pełnej sali widzów. Młodzi aktorzy zajęli III miejsce zespołowe.
Doceniono też niekonwencjonalne scharakteryzowanie postaci Lady Makbet i Makbeta w inscenizacji duetu uczniów z II LO im. K.K. Baczyńskiego w Świdniku. Aktorzy niczym dwa koty łasili się do siebie knując intrygę i makabryczną zbrodnię, za co jury przyznało im II miejsce zespołowe.
Jurorzy zgodnie ocenili, że niełatwo było wybrać jedną perełkę. - W ubiegłym roku, gdy konkurs trwał dwa dni, a nie jeden, wybór był większy – tłumaczył Henryk Kowalczyk, juror, koordynator m.in. "Festiwalu Teatrów Niewielkich". Najbardziej ujął go występ uczniów II LO im. Zamoyskiego w Lublinie. - Jedna z uczennic napisała scenariusz, a aktorzy w autentyczny sposób pokazali uniwersalne problemy człowieka - zaznaczył.
Mieczysław Wojtas, przewodniczący twierdzi, że nieco słabiej wyeksponowały się w tym roku kreacje indywidualne. - Wymagają one dużej dojrzałości i najwyższych umiejętności interpretacyjnych oraz językowych – tłumaczył w rozmowie z Onetem. Zaznaczył jednocześnie, że uczestnicy Przeglądu zaprezentowali ciekawe spojrzenia zespołowe na słynne dramaty. - Ta młodzież myśli jednocześnie Szekspirem i światem, w którym żyją. Potrafią połączyć te bieguny i znajdując odpowiednią formę opowiedzieć o najtrudniejszych rozterkach z własnej, młodzieńczej perspektywy – twierdzi Wojtas.
Mistrzowskie szaleństwo Hamleta
Nagrodę główną otrzymał Michał Bajor z "Grupy pod Wiszącym Kotem" z VII LO im. M. Kopernika w Częstochowie. Wystąpił w spektaklu wyreżyserowanym przez polonistkę Beatę Gendek-Barhoumi, za który jego zespół zdobył I miejsce zespołowe.
Michał w przekonujący sposób pokazał wewnętrzną walkę Hamleta, który zawiódł się na matce i oskarża ją o moralną zdradę męża, ale jednocześnie chce jej dobra. - Najtrudniejsze było wprowadzić się w stan abstrakcji i stworzyć poziom wiarygodnego dla widza szaleństwa bohatera – tłumaczył w rozmowie z Onetem. Na przedstawieniem emocji targających Hamletem pracował długie tygodnie.
- Był bardzo przekonujący, ukazał dwoistość duszy Hamleta. Z dużym zrozumieniem i wrażliwością odczytał tę postać i umiał wykorzystać swoje indywidualne cechy osobowościowe do zbudowania tej roli - ocenił po ogłoszeniu werdyktu Wojtas.
Bardzo się cieszę, ale nie dociera jeszcze do mnie ta wiadomość – mówił tuż po ogłoszeniu werdyktu jury zwycięzca. W Anglii, gdzie w nagrodę spędzi wakacyjny tydzień, Michał będzie po raz pierwszy. Obejrzy dwie sztuki szekspirowskie: w teatrze The Globe w Londynie i Royal Shakespeare Company w Stratfordzie. - Nie mogę doczekać się rozmów z Brytyjczykami, zwiedzania zabytków, wizyt w teatrach i oczywiście w prawdziwym
O miłości nie tylko do Szekspira
Z okazji jubileuszu 15-lecia Przeglądu w Teatrze Starym w Lublinie odbyła się też Jubileuszowa Gala. Ponad 150 widzów obejrzało specjalny program artystyczny zatytułowany "Szekspira Potęga Miłości" w wykonaniu Teatru Panopticum Młodzieżowego Domu Kultury "Pod Akacją" w Lublinie. Podczas dwugodzinnego widowiska pojawili się też laureaci poprzednich edycji Przeglądu, którzy wspominali swoje aktorskie popisy i wakacyjne wyjazdy do w Anglii w ramach nagrody Grand Prix.
- Pomiędzy siedmioma bardzo zróżnicowanymi pod względem treści i formy scenami z dramatów Szekspira, widzowie obejrzeli archiwalne fragmenty inscenizacji czternastu edycji Przeglądu, popatrzyli na Londyn oczami zdobywców nagrody Grand Prix i zobaczyli ich na scenie na żywo – wylicza Jerzy Wrzos, pomysłodawca i organizator Przeglądu Szekspirowskiego.
Zgromadzonych gości na koniec wieczoru kilkunastominutowym monologiem Hrabiego Gloucester z dramatu "Król Lir" zachwycił gość specjalny gali Andrzej Róg, aktor i reżyser, związany z Teatrem STU w Krakowie.
- Cały festiwal był wspaniały, jestem pod ogromnym wrażeniem zaangażowania i entuzjazmu tych młodych aktorów. Muszę ich też pochwalić za językową stronę spektakli, ponieważ używali oryginalnego języka Szekspira, co jest dużym wyzwaniem – ocenił po Przeglądzie Keith Brice z Wielkiej Brytanii, juror i nauczyciel języka angielskiego.
(NZ)